wtorek, 20 marca 2012

10. Dołek.... tylko jak z niego wyjść ???

Witamy. Otóż dopadła mnie depresja przedwiosenna. Natłok zadań domowych, rodzinnych oraz o matko ty jedyna finansowomieszkaniowych doprowadziło mnie do takowego stanu. 


Jak nic dookoła w tych cholernych urzędach znajdują się bezduszni i okrutni ludziska. Biegałam przez ostatnich kilka dni od jednego do drugiego budyneczka państwowego, wynikiem czego  jak nic depresja mieszkaniowa zamieszka z nami  przez najbliższy miesiąc aż najdzie nas pewne pismo. Oby cholera jedna jak znienacka się pojawiła tak znienacka sobie pójdzie. Wory pod oczami mam takie że jeszcze troszkę a zacznę się o nie potykać :D. Dobrze że mam hafciki to się od stresowuję. Można sobie troszkę podumać, pomyśleć. I tak pani Madame Wiosenna doszła do połowy, taka zadyszka hefciarska mnie natchnęła. Zdjęcia jakoś na razie nie mogę wstawić , bo w tym całym moim bałaganie nie wiem gdzie ten aparatowy sprzęt podziałam. Tak to bywa jak się jest na co dzień roztrzepaną osóbką ...  Ale co nas nie zabiję to nas wzmocni..... Od jutra wstaję z uśmiechem na twarzy prawą nogą. Takie to moje postanowienie. 

 Owa kurka już szykuję się na święta, jak widać ma niezły kubraczek :D. 




"Budzić nadzieję w sobie i innych, oznacza: dodawać odwagi , dodawać życia. "
Phil Bosmans

1 komentarz:

  1. będzie dobrze... trzeba sie cieszyć z tego co się ma... jak to moja Babusia mówiła "jak się nie ma co sie lubi to sie lubi co się ma" i w każdej nawet tej złej sytuacji jest coś dobrego! wiem co mówię;) dołek dołkiem, ale ponad nim piękne niebieskie niebo i słoneczko więc główkę do góry i tam się trzeba wspiąć, a jak... małymi kroczkami;) ale ważne aby do przodu się szło:):)
    Powodzenia życzę i oby wszystkie życiowe zwijasy się poprostowały co by się lżej żyło:)
    Pozdrawiam niebiesko☺

    OdpowiedzUsuń

Nigdy się nie poddawaj!! Choćby brakowało Ci już sił. Nigdy! Bo pamiętaj... gdzieś tam daleko czeka na Ciebie szczęście o które warto było powalczyć....

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...